USA stracą część swojego terytorium? Osobliwa teoria Miedwiediewa

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitroj Miedwiediew nazwał Elona Muska prawdziwym kandydatem na stanowisko prezydenta USA. W przeszłości rosyjski polityk i amerykański miliarder wielokrotnie toczyli publiczne dysputy w sieci.

10 kwietnia Elon Musk odmówił usunięcia skandalicznego tweeta Miedwiediewa, w którym napisał, że Ukraina „nikogo nie potrzebuje”, więc "zniknie”.

Jeszcze w październiku 2022 r., Elon Musk zakpił z Miedwiediewa na Twitterze pytaniem "jak tam sprawy w Bachmucie?”, nazywając rosyjskiego polityka "całkiem niezłym trollem".

– Teraz dużo mówi się o samym Elonie Musku jako nowej twarzy nowych Stanów Zjednoczonych. W trakcie wyborów prezydenckich w USA osoba, która ma znacznie większy autorytet niż sam Trump czy Biden – ten sam legendarny Elon - może wygrać wybory prezydenckie w USA. To też byłby ciekawy rozwój wydarzeń – cytuje Miedwiediewa agencja TASS.

Rozpad USA?

W tym samym przemówieniu Miedwiediew "przepowiedział” rozpad USA. Zgodnie ze słowami byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej, Teksas rzekomo zamierza przedstawić Stanom Zjednoczonym pewnego rodzaju roszczenia separatystyczne. Miedwiediew wymyślił, że władze Teksasu już przygotowują grunt pod "referendum” w tej sprawie.

– Teksas zaczął już przygotowania do referendum. W 2021 roku Republikanie w stanie Teksas przedstawili ustawę o niepodległości Teksasu i ustawę w sprawie referendum. Wymyślili też uzasadnienie prawne - naruszenie pierwszego artykułu konstytucji Teksasu. Nie wiem jak wy, ale ja będę kibicował Teksasowi – ma nadzieję Miedwiediew.

Podczas wystąpienia rosyjskiego polityka nie obyło się bez tradycyjnego zastraszania użyciem broni nuklearnej w przypadku upadku Rosji. Miedwiediew stwierdził, że "imperia nie upadają bez walki”.